Mydło solne to bardzo specyficzne mydło i nie każdy je polubi. Ja jestem wielką fanką, mój mąż za nim nie przepada. Jest to co najmniej dziwne, bo normalnie jest wielkim fanem mydeł peelingujących. Mydło z drobinkami kawy to jego ulubione mydło i zawsze jest w stanie wymydlić mi każdą partię do ostatniej sztuki.
Dlatego, kiedy zobaczyłam gdzieś w internecie mydła solne, od razu pomyślałam o nim. Sądziłam, że co jak co, ale takie mydło go po prostu zachwyci. I co? I wielkie nic. Okazało się, że mydło solne za bardzo drapie i tym samym mąż został przy mydłach kawowych. Natomiast mnie mydło solne całkowicie urzekło.
Mydło solne – czemu tak je lubię i dlaczego warto je stosować
Co mnie urzekło w mydle solnym:
- mydło solne fantastycznie złuszcza naskórek, choć w przypadku mydeł z dużą zawartością soli odradzam mocne dociskanie do skóry, bo rzeczywiście można się lekko podrapać. Ale jeśli będziemy się delikatnie namydlać i lekko masować nim skórę, pozwalając wodzie stopniowo rozpuszczać sól, mydło świetnie ją złuszczy i wygładzi. Można też namydlić mydłem gąbkę bądź ręcznik – efekt będzie równie dobry
- kostki solne są bardzo twarde i bardzo trwałe, a tym samym wydajne. Naprawdę wystarczą na bardzo długo – zdecydowanie dłużej niż zwykłe, nie-solne mydła
- mydło solne nie wymaga użycia oleju palmowego, ponieważ opiera się głownie na oleju kokosowym, to wielki plus, jeśli zależy nam na bezpalmowych przepisach
- mydło solne można (choć nie trzeba) oprzeć tylko na oleju kokosowym – odpada szukanie i kupowanie różnych olejów, wystarczy zaopatrzyć się tylko w jeden
- sól himalajska może pomoc w walce z trądzikiem, mydła na jej bazie mogą (choć nie u wszystkich muszą) okazać się pomocne w walce z tą przypadłością
- sól świetnie wyciąga zanieczyszczenia ze skóry i pozwala ją dogłębnie oczyścić
Jaki tłuszcz?
Mydło solne robi się głownie z oleju kokosowego Czemu? Bo olej kokosowy sprawia, że mydło mocno się pieni. Sól – wprost przeciwnie. Jeżeli dodamy do mydła dużą ilość soli (od 50 – 100% wagi olejów) trzeba będzie zrównoważyć jej ilość olejem, który wytworzy jak najwięcej piany. W przeciwieństwie do oleju kokosowego, oliwa z oliwek niespecjalnie się tu sprawdzi.
Ponieważ właściwości myjące oleju kokosowego są wysokie, u niektórych osób może pojawić się uczucie wysuszenia w przypadku stosowania mydeł z jego dużą zawartością. Dlatego też, mydło solne powinno mieć duże przetłuszczenie. O ile zazwyczaj przetłuszczenie w mydłach na zimno wynosi 5-8 procent, tak tutaj spokojnie możemy podbić tę wartość nawet do 15-20 %. I uwierzcie mi, nawet przy tak dużym przetłuszczeniu mydło nie będzie miękkie i nie będzie się paćkać pod prysznicem.
Oprócz oleju kokosowego możemy użyć innych olejów, na przykład olej rycynowy pomoże nam w poprawieniu pienistości mydła. Oczywiście można dodać też inne masła i oleje, ale to olej kokosowy z reguły sprawdza się najlepiej jako baza. Ile trzeba go dać? Możemy użyć zarówno 100% oleju kokosowego jak i 70-90 %, gdzie pozostałe 10-30 procent przeznaczymy dla innych olejów. Warto eksperymentować i zobaczyć co nam najbardziej odpowiada.
Jaka sól?
Ja używam głównie soli himalajskiej, drobno zmielonej. Ale nada się prawie każda sól, z wyjątkiem soli Epsom (siarczanu magnezu) i soli z Morza Martwego. W przypadku tych dwóch rodzajów soli mydło nam nie wyjdzie. Sól morska i sól himalajska będą za to idealne.
Ile należy dodać soli? To zależy jakie mydło chcemy zrobić. Ja często stosuję proporcje 1:1, czyli taką samą wagę soli w stosunku do wagi olejów. Jeżeli mamy w przepisie 500 gramów olejów, to dodajemy 500 gramów soli. Jest to jedna z opcji.
Można też zrobić mydło, w którym waga soli będzie połową wagi olejów, czyli na przykład na pół kilo olejów dodajemy 250 gramów soli. Wszystko zależy od naszych preferencji. Polecam zrobić mydła z różną zawartością soli, bo tylko w taki sposób można się dowiedzieć, co nam odpowiada.
Do mydła można też oczywiście dodawać barwniki i olejki eteryczne i zapachowe. Może to subiektywne wrażenie, ale wydaje mi się, że kostki solne świetnie trzymają zapach.
Zastyganie
Nietypową sprawą jest zastyganie mydła solnego. Otóż, zastyga ono i twardnieje bardzo szybko. Trwa to mniej więcej od 1,5 do 3-5 godzin. Jeżeli zostawimy mydło solne na 12-24 godziny, tak jak tradycyjne mydło, ciężko będzie go po wyciągnięciu pokroić, ponieważ będzie się wtedy mocno kruszyć.
Ja zazwyczaj kroję moje mydła solne po około 2-2,5 godzinach, ale warto obserwować mydło i samemu zdecydować czy już jest gotowe do krojenia czy nie. Wielu mydlarzy wlewa po prostu mydło solne do małych osobnych foremek, zazwyczaj silikonowych. Nie trzeba wtedy czekać na odpowiedni moment, nie trzeba go kroić, a mydło wyciąga się łatwo.
Mam nadzieję, że pomogłam przybliżyć Wam nieco mydła solne, jeśli macie jakieś pytania zapraszam do komentowania.
Udanego zmydlania!
1 Komentarz
[…] na temat jak przygotować takie mydło znalazłam tutaj Mydłoteka – mydło solne i tutaj Mydłoteka – mydło z solą przepis Polecam blog, ciekawe pomysły i bardzo dobre […]