Dziś wznowa troszkę zaniedbanego cyklu Mydlinki. Przyszła jesień, więc garść ciekawych rzeczy do poczytania i pooglądania będzie jak znalazł na te długie chłodne wieczory. Oto Mydlinki w czwartej odsłonie:
Jeśli szukacie przepisu na jakieś sympatyczne mydła jesienne zajrzyjcie do Mydło w domu. Mydło dyniowe i czekoladowe aż się proszą o zrobienie.
W Wysokich Obcasach artykuł o Joannie Hołuj i IOSSI, czyli jak rzucić to wszystko i zacząć robić kremy.
Z kolei Małgosia Kaczmarczyk nauczy jak zrobić hydrolat ziołowy. Własnoręcznie zrobionym hydrolatem można zastąpić w mydle wodę destylowaną.
A kogo warto obserwować na Instagramie? Po pierwsze Mydlane Rewolucje (choć tego profilu chyba nie trzeba nikomu przedstawiać):
po drugie: w te pędy proszę mi zacząć obserwować profil fantastycznej olsztyńskiej kwiaciarni kwiaciarniawtepedy. 🙂 „W te pędy” nie dość, że tworzą fantastyczne bukiety, to jeszcze organizują warsztaty florystyczne.
po trzecie: jeśli miałabym wybrać grafikę na etykiety moich ulubionych mydeł chciałabym, żeby stworzyła je Ola Ćmachowska z artyarty.pl. Cudo!
po czwarte: totalnie krejzolski profil Soap Altelier Koreakr. Tę kobietę ogranicza chyba tylko wyobraźnia. Moc inspiracji i dobrej zabawy. 🙂