Olejki eteryczne w mydłach to temat rozległy i choć niektóre zagadnienia związane z ich stosowaniem w mydle udało mi się poruszyć w poprzednim poście, to jest to ledwie wierzchołek góry lodowej. Dlatego dziś ciąg dalszy sagi o olejkach, a konkretnie rozdział pod tytułem „trwałość olejków eterycznych w mydle”.
Trwałość olejków eterycznych
Jakie olejki eteryczne w mydłach sprawdzą się najlepiej? Tak jak wspominałam poprzednio, olejki eteryczne różnią się między sobą dość mocno, zarówno właściwościami jak i zapachem. Jeżeli chcemy je stosować w mydle warto być świadomym tych różnic, bo dzięki temu możemy stworzyć mydło najlepiej skrojone pod nasze potrzeby.
Warto też wiedzieć to i owo o zapachu, a raczej o jego trwałości w mydle robionym na zimno. Olejki eteryczne, mimo wielu niekwestionowanych zalet, mają jedną poważną wadę – dość szybko ulatniają się z mydła. „Dość szybko” jest oczywiście pojęciem względnym, ale w przypadku olejków oznacza to kilka tygodni do kilku miesięcy.
Niektóre olejki „uciekają” z mydła po kilku tygodniach – są to przede wszystkim olejki cytrusowe, niektóre natomiast trzymają się mocno (w jednym z moich mydeł olejek paczuli był wciąż wyczuwalny półtora roku po zrobieniu go!). Ze względu na długość i intensywność utrzymywania się zapachu, możemy podzielić nuty zapachowe olejków na górne, środkowe i dolne.
Nuty górne – ulatniają się najszybciej
Nuty środkowe – trwają nieco dłużej niż nuty górne, lubią stanowić treść zapachu
Nuty dolne – trwają najdłużej, są mocne, wyraźne i cementują zapach
Teoretycznie, żeby mydło pachniało długo i interesująco zaleca się mieszanie olejków z tych trzech kategorii, ale jak to z regułami bywa, warto je łamać i tworzyć zapachy samemu. Jeśli zupełnie nie wiecie co z czym łączyć i które olejki ulatniają się szybko, a które zostaną w mydle na dłużej polecam poniższy podział:
Olejki eteryczne – nuty zapachowe
Nuta górna (ulotna) | Nuta środkowa | Nuta dolna (trwała) |
Bazylia | Anyżek gwiaździsty | Cedr |
Bergamotka | Cynamon (liść) | Drzewo różane |
Cytryna | Czarny pieprz | Goździk |
Eukaliptus | Drzewo herbaciane | Frankincense (kadzidłowy) |
Grejpfrut | Geranium | Mirra |
Limonka | Imbir | Paczuli |
Kadżeput | Jałowiec | Sandał |
Mandarynka | Kolendra | Wetiwer |
Mięta zielona | Lawenda | Ylang Ylang |
Pomarańcza | Neroli | |
Sosna | May chang (litsea cubeba) | |
Oregano | ||
Mięta pieprzowa | ||
Rozmaryn | ||
Szałwia | ||
Trawa cytrynowa | ||
Tymianek |
Podsumowanie
Powyższy podział jest miejscami dość umowny – na przykład eukaliptus jest dla mnie pomiędzy nutą górną a środkową, a lawenda między środkową a dolną. Olejki eteryczne mogą się też od siebie różnić, różni producenci – różne olejki. Zdarzały mi się na przykład dłużej i krócej pachnące mięty.
Ponieważ mydlarstwo jest w dużej części chemią, ale w jeszcze większej części sztuką, uważam, że warto pobawić się w artystę i podejść do kompozycji zapachu kreatywnie. Eksperymentuj, łącz zapachy i pisz co Ci się podoba, a co nie. Oczywiście w granicach bezpieczeństwa – zalecana ilość olejków eterycznych w mydle to od 3 do 5 procent. Jeżeli chcesz, żeby olejek pachniał w mydle dłużej, możesz spróbować wymieszać go z niewielką ilością białej glinki kaolinowej (lub innej, jeśli robisz kolorowe mydło) albo po prostu łączyć olejki ulotne z tymi bardziej trwałymi.
Wesołego zmydlania i samych udanych mydeł!