
Przepis na mydło z korzeniem mydlnicy jest na tyle prosty i łatwy, że jego zrobienie nie powinno przysporzyć problemów nawet początkującym mydlarzom.
Mydlnica – (nie)pospolita roślina
Mydlnica to popularna w Polsce roślina, którą często można spotkać przy drogach, rowach, czy podmokłych łąkach. Ma piękny, intensywny zapach i delikatne kwiatuszki, ale prawdziwa moc drzemie w jej korzeniach.
Obecne w nich saponiny (substancje, które mają zdolność obniżania napięcia powierzchniowego roztworów wodnych) to główny powód, dla którego roślina wykorzystywana była jako substytut mydła. W odwarze prano i odtłuszczano wełnę, myto włosy (zwłaszcza przetłuszczające się i ze skłonnością do łupieżu), oraz używano do pielęgnacji cery trądzikowej i wrażliwej.*
Jak łatwo zauważyć odwar z korzenia mydlnicy świetnie się pieni. Samo przelanie go z jednego naczynia do drugiego dało taki efekt:

Korzeń mydlnicy można kupić w sklepie zielarskim, ale również wykopać własnoręcznie. Najlepiej zrobić to jesienią bądź wczesną wiosną. Wykopujemy 2-3 letnie rośliny, oczyszczamy (staramy się nie płukać zbyt mocno) i kroimy na mniejsze części. Suszymy w temp. do 40 stopni. Po wysuszeniu, zewnętrzna część korzenia powinna być brunatna, natomiast środek powinien być biały z pomarańczowym rdzeniem.**
Jak zrobić odwar i proszek z korzenia mydlnicy
W mydle użyłam zarówno odwaru jak i zmielonego korzenia mydlnicy. Odwarem zastąpiłam wodę, natomiast część korzenia zmieliłam na proszek w młynku do kawy. Dodanie proszku jest opcjonalne i jeśli chcesz, możesz pominąć ten krok.
Odwar – około 30 gramów korzenia mydlnicy zalewamy 2 szklankami wody i gotujemy około 20 minut. Do mydła użyłam około 200 gramów odwaru (niecałą szklankę), można więc zmniejszyć proporcje.


Proszek– 2 łyżki korzenia mydlnicy umieszczamy w młynku do kawy i mielimy do uzyskania bardzo drobnego proszku. Proszek możemy przesiać np. przez bardzo drobne sitko, jeśli zauważymy niezmielone fragmenty korzenia.


Przepis na mydło z korzeniem mydlnicy
Poniżej znajdziesz instrukcje jak zrobić mydło z korzeniem mydlnicy. Jeśli robisz mydło po raz pierwszy poczytaj najpierw o sprzęcie do tego potrzebnym i bezpieczeństwie.
Odwar z korzenia mydlnicy nadaje mydłu żółtobrązowy odcień. Ług sodowy na bazie odwaru może początkowo brzydko pachnieć, ale ten zapach nie utrzymuje się w mydle długo. Zazwyczaj znika w przeciągu kilku dni.
Mydło nie zawiera oleju palmowego. Przetłuszczenie wynosi 5%. Stężenie ługu to około 33%.
Waga mydła przed schnięciem to około 1000 gramów. Waga olejów to 700 gramów. Wymiary silikonowej foremki:
- 26 cm długości
- 7 cm szerokości
- 7,5 cm wysokości
Receptura:
Waga olejów: 700 gramów
- olej kokosowy – 189 gramów – 27%
- olej rycynowy- 35 gramów – 5%
- oliwa z oliwek – 336 gramów –48%
- olej z awokado – 49 gramów – 7%
- masło shea- 91 gramów – 13%
- odwar z mydlnicy (najlepiej na wodzie destylowanej) – 198 gramów
- wodorotlenek sodu- 97 gramów
Dodatkowo: proszek z korzenia mydlnicy – ok. 1 łyżka plus kilka łyżek wody do rozpuszczenia go
Zapach:
- olejek cedrowy – 2 gramy
- olejek lawendowy – 8 gramów
- olejek jałowcowy- 3 gramy
- olejek kolendrowy – 3 gramy
Wykonanie:
Krok 1 :Przygotowujemy proszek i odwar z mydlnicy (patrz wyżej)
Krok 2: Odmierzamy olejki eteryczne
Krok 3 : Odmierzamy oleje, rozpuszczamy olej kokosowy i masło shea i łączymy je z olejami miękkimi
Krok 4: Przygotowujemy ług sodowy: odmierzamy odwar z mydlnicy i wodorotlenek sodu, a następnie wsypujemy wodorotlenek do odwaru i mieszamy do rozpuszczenia
Krok 5: Wlewamy olejki eteryczne do olejów i wszystko lekko mieszamy
Krok 6: Wlewamy przestudzony ług sodowy do olejów i dodajemy zmielony korzeń mydlnicy rozpuszczony w kilku łyżkach wody(opcjonalnie). Następnie mieszamy masę, tak by rozprowadzić proszek równomiernie w mydle. W tym celu staramy się używać blendera pulsacyjnie i mieszać nim na zmianę ze szpatułką
Krok 7: Kiedy masa zgęstnieje wlewamy ją do formy
Krok 8: Zamykamy foremkę lub przykrywamy ją tekturką i zawijamy w ręcznik – u mnie mydło przeszło fazę żelową
Krok 9: Odstawiamy mydło na 24-48 godzin. Po upływie tego czasu wyciągamy je i kroimy. Pokrojone mydło odstawiamy w suche i przewiewne miejsce na 6-8 tygodni. Po tym czasie mydło jest gotowe do użycia 🙂
*”Zioła z apteki natury”, Teresa Wielgosz, str. 115.
**”Zioła z apteki natury”, Teresa Wielgosz, str. 115.
Wesołego zmydlania i samych udanych mydeł!