W tym poście podpowiem Ci jak i gdzie suszyć mydło oraz wyjaśnię po co należy to robić. Zdradzę Ci też czego podczas suszenia nie robić (oprócz bycia niecierpliwą 😄).
Czemu nie można używać mydła od razu po zrobieniu
Proces suszenia to jeden z najmniej lubianych aspektów robienia mydła na zimno, oczywiście przez to, że trwa relatywnie długo. Ale, czy nam się to jako mydlarzom podoba czy też nie, suszenie jest etapem nieodzownym i nie warto go pomijać. Czemu? Już wyjaśniam.
Zacznijmy od tego, że do 48 godzin po zrobieniu mydła nie powinno się go w ogóle używać, ponieważ w takim mydle wciąż zachodzi proces zmydlania, czyli saponifikacja. Co to znaczy? Ni mniej ni więcej tylko to, że tłuszcze wciąż reagują z wodorotlenkiem sodu, dosłownie tworząc mydło. Dlatego w tym czasie należy zostawić je w spokoju i pozwolić aby reakcje chemiczne zaszły bez przeszkód. Przez pierwsze 2 dni mydło wciąż może być lekko drażniące i nie powinno się dotykać go i kroić bez rękawiczek.
No dobrze, ale wszędzie słyszy się o 4-8 tygodniach, a nie 48 godzinach suszenia, więc o co chodzi z tak długim czasem?
Utrata wody, alkaliczność, struktura kryształu
Przede wszystkim chodzi o to, że mydło zawiera nadmiarową wilgoć. Do zrobienia mydła potrzebujesz wody, w końcu trzeba w czymś rozpuścić wodorotlenek sodu, żeby mogła zajść reakcja zmydlania. Jednak po zakończonym procesie saponifikacji woda magicznie nie znika i wciąż znajduje się w Twoim mydle.
Takie świeżo zrobione mydło jest dosyć miękkie i jeśli zaczniesz się nim myć od razu, szybko się zużyje. Zatem większość wody musi z mydła odparować, a ponieważ nie da się w naturalny sposób zrobić tego szybko, trzeba odczekać minimum 3-4 tygodnie.
Jeśli w tym okresie zaczniesz co jakiś czas ważyć mydło, pewnie zauważysz, że będzie ono tracić na wadze. W momencie kiedy utrata wagi jest nieznaczna, lub jej już nie ma, można założyć, że proces ulatniania się wody dobiegł końca. Takie mydło jest twardsze i trudniej rozpuszcza się podczas mycia.
Kolejnym dobrym powodem, aby suszyć mydło jest fakt, że z czasem spada jego alkaliczność. Mydło robi się dzięki temu troszkę łagodniejsze dla skóry, dlatego warto dać mu ten czas i poczekać aż jego pH spadnie i zrobi się mniej zasadowe.
Trzecim powodem, dla którego tak długo czekamy na mydło, jest wykształcanie przez nie krystalicznej struktury. O tym zjawisku możesz poczytać w tym artykule. Ponieważ nie jestem chemikiem, odsyłam Cię właśnie tam, natomiast mówiąc w bardzo wielkim uproszczeniu, zjawisko to ma wpływ na ilość i jakość mydlanej piany – świeżo zrobione mydło nie pieni się tak dobrze jak mydło, które już swoje odsiedziało i jego struktura molekularna jest nieco inna.
Jak suszyć mydło w warunkach domowych
Wiemy już, że warto suszyć mydło, pozostaje więc pytanie jak to robić. Po wyciągnięciu mydeł z indywidualnych foremek lub dużej formy (i pokrojeniu), kostki musimy umieścić w takim miejscu, żeby nikt im nie przeszkadzał i żeby one nie przeszkadzały nikomu. I tu pojawia się pytanie jakie powinno być to miejsce i czy są jakieś zasady, których trzeba się trzymać podczas tego procesu.
Generalna zasada brzmi: susz mydło w przewiewnym miejscu, unikaj miejsc zimnych i wilgotnych. Innymi słowy, lepiej suszyć mydło na regale w pokoju niż w chłodnej piwnicy, czy w łazience, gdzie panuje duża wilgoć. Miejsce, w którym suszysz mydło nie powinno też być wystawione na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Jest to szczególnie ważne, jeśli robisz mydło z naturalnymi barwnikami, których kolor szybciej blednie i blaknie, zwłaszcza pod wpływem słońca. Dlatego suszenie mydła na słonecznym, południowym parapecie, to raczej kiepski pomysł.
Zadbaj też o to, by zachować odstępy między pokrojonymi mydłami, nie układaj mydeł w stosik, jedno na drugim. W ten sposób utrudniasz wodzie odparowanie.
Z uwagi na to, że w mydle wciąż zachodzą procesy chemiczne podczas okresu suszenia, warto zabezpieczyć je w miejscu, w którym stykają się one z powierzchnią półki czy stojaka. Jest to szczególnie ważne w przypadku powierzchni metalowych. Jeżeli suszysz mydło na metalowym stojaku (lub jakiejkolwiek powierzchni, co do której nie masz pewności) umieść pod spodem kawałek tekturki i/lub papier do pieczenia. Kostki mydła można też przykryć od góry papierem do pieczenia, aby nie zbierały kurzu.
Czasem silny zapach jednego mydła może przeniknąć do drugiego, jeśli stoją one blisko siebie. Jeśli więc nie chcesz, aby do tego doszło, susz mydła w nieco większej odległości od siebie, np. na dwóch różnych półkach.
Jeżeli przeszkadza Ci silny zapach mydła, nie susz go w pokoju, w którym śpisz lub często przebywasz.
Trzymaj mydło z daleka od dzieci i zwierząt. Widok psa zajadającego się mydłem, o dziecku nie wspomnę, chyba nie ucieszy nikogo.
Jak długo suszyć mydło?
Jeśli chodzi o czas suszenia, najważniejsze są tu dwa czynniki: ilość wody i rodzaje tłuszczów użytych do zmydlania.
W przypadku mydeł z mieszanki różnych tłuszczów, możemy założyć, że optymalny czas suszenia to 4-8 tygodni. Jeżeli mamy do czynienia z mydłami zawierającymi dużą ilość oliwy z oliwek (powyżej 65-70%), sytuacja nieco się komplikuje. Mydła kastylijskie, czyli oparte w 100% na oliwie z oliwek, najlepiej suszyć od 6-12 miesięcy. Dopiero po takim czasie, mydła te przestają robić się kleiste pod wpływem wody i poprawia się ich pienistość. Zazwyczaj jest tak, że im więcej oliwy zawiera mydło, tym dłużej powinno schnąć.
Ilość użytej wody również ma wpływ na suszenie mydła. Im wody jest więcej, tym dłużej musi parować. Mydło z mniejszą ilością wody będzie twardsze i łatwiejsze do wyjęcia z formy tuż po zrobieniu. Nie straci też tak na wadze jak mydło robione z większą ilością wody. Jeżeli chcesz wiedzieć więcej na temat tego jak ilość wody wpływa na czas suszenia mydła polecam rozdział The „Water Discount” w książce „Scientific Soapmaking” Kevina Dunna. Dunn zbadał szczegółowo jak skraca się okres suszenia w zależności od ilości użytej wody.
Z rzeczy praktycznych: warto pamiętać, kiedy rozpoczęło się suszenie. Zanotuj datę umieszczenia mydła na półkach, a najlepiej połóż obok danej partii mydła karteczki z datą, tak aby wiedzieć dokładnie kiedy będzie mydło będzie gotowe.
Podsumowując, co nam daje suszenie mydła:
- pozbywamy się nadmiaru wody
- mydło robi się twardsze
- cały proces saponifikacji odbywa się bez zakłóceń
- poprawia się pienistość mydła i jego właściwości myjące
- mydło staje się troszkę łagodniejsze dla skóry
Mam nadzieję, że rozjaśniałam trochę temat suszenia mydła początkującym mydlarzom. Suszenie mydła jest bardzo ważne, dlatego nie pomijaj tego kroku i zawsze staraj się suszyć je we właściwy sposób.
Wesołego zmydlania i samych udanych mydeł!