Jak zrobić mydło w domu?
Czy da się zrobić mydło w domu, a najlepiej we własnej kuchni? Pewnie. Czy potrzebny jest do tego specjalistyczny sprzęt? Nic podobnego. Większość sprzętów, których używam do robienia mydła miałam od dawna w swojej kuchni. I jestem przekonana, że Ty też je masz.
Jest też kilka rzeczy, które być może będzie musiała dokupić, ale nie są to rzeczy drogie. I to jest bardzo dobra wiadomość.
Jeśli nie lubisz czytać, a zamiast tego wolisz oglądać wideo polecam Ci mój zupełnie DARMOWY kurs „Jak zrobić domowe mydło”:
Dowiesz się z niego wszystkich rzeczy, które początkująca mydlarka wiedzieć powinna. 😊
Oto lista najpotrzebniejszych rzeczy do zrobienia mydła w domu:
1. Blender ręczny – nie musi to być blender o wielkiej mocy. Masy mydlanej nie trzeba rozdrabniać jak warzyw w zupie, a po prostu wymieszać. Teoretycznie można mieszać masę ręcznie, jednak jest to bardzo czasochłonne. Blender poradzi sobie z tym zadaniem znacznie lepiej.
2. Termometr – a najlepiej dwa – jeden do mierzenia temperatury olejów, drugi do mierzenia temperatury ługu sodowego. Ja swoje kupiłam na Allegro i nie są to profesjonalne termometry, a tanie termometry kuchenne do mierzenia np. temperatury mięsa.
Temperatura olejów i roztworu wodorotlenku sodu teoretycznie powinna być zbliżona podczas mieszania (w praktyce różnie to bywa, można stosować różne techniki i nie zawsze trzeba utrzymywać składniki w podobnej temperaturze, ale to temat na inny wpis), jednak nie jest wymagana apteczna dokładność.
Możesz też użyć termometru bezdotykowego, który mierzy temperaturę na odległość, tzw. pirometru. To świetne urządzenie, które bardzo ułatwia życie podczas zmydlania, nie trzeba go zanurzać w ługu i jest wystarczająco dokładny. Nie wspomnę o tym, że posłuży Ci dłużej niż termometry do mięsa.
3. Waga kuchenna – najlepiej elektroniczna, bo jest dokładniejsza i szczerze mówiąc wygodniejsza. Można ją wytarować, po odmierzeniu każdego tłuszczu, co znacznie ułatwia pracę. W przypadku wagi dokładność popłaca, bo jeśli miniemy się z recepturą, mydło może się po prostu nie udać.
4. Naczynie ze stali nierdzewnej lub plastiku – do podgrzewania tłuszczów i mieszania masy mydlanej. Tłuszcze można też podgrzewać i topić w kuchence mikrofalowej i wtedy oczywiście należy używać naczyń przeznaczonych do mikrofali.
Jeśli w naczyniu będziemy mieszać mydło, najlepiej, żeby było ono zrobione ze wspomnianej już stali nierdzewnej lub twardego plastiku, a konkretnie z polietylenu o wysokiej gęstości (HDPE, oznaczony cyfrą 2) oraz z polipropylenu (PP, oznaczony cyfrą 5).
Stal nierdzewna nie wchodzi w reakcje z masą mydlaną, czego nie da się np. powiedzieć o aluminium, którego należy bezwzględnie unikać. Reakcje chemiczne jaka mogą zajść między aluminium, a wodorotlenkiem sodu możesz zobaczyć tu. Nie tylko może to być niebezpieczne, ale też spowoduje, że cała partia mydła będzie do wyrzucenia.
5. Szklany/plastikowy pojemnik – do rozpuszczania wodorotlenku sodu w wodzie. Wodorotlenek zmieszany z wodą osiąga wysokie temperatury, dlatego też naczynie w którym mieszamy te dwie substancje musi być odporne na ciepło. Bywa, że używam żaroodpornego dzbanka ze szkła borokrzemowego, ale plastikowe pojemniki sprawdzają się tu najlepiej. I znów, najlepiej aby były zrobione z polietylenu o wysokiej gęstości (HDPE, oznaczony cyfrą 2) oraz z polipropylenu (PP, oznaczony cyfrą 5).
6. Plastikowy/szklany pojemnik do odmierzania wodorotlenku sodu.
7. Foremka silikonowa/drewniana/plastikowa. Jeżeli robisz mydło hobbistycznie, raz na jakiś czas, sztywna foremka silikonowa jest świetnym rozwiązaniem. Foremki drewniane są droższe i trzeba je wykładać papierem lub silikonowym wkładem, żeby mydło dało się łatwo wyciągnąć. W foremkach silikonowych, mydło łatwo odchodzi od krawędzi, a foremkę można umyć i wykorzystać ponownie.
Jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy na foremki silikonowe, możesz użyć tego, co masz pod ręką. Mogą to być plastikowe pudełka po jogurtach, kartony po mleku, a nawet pojemniki próżniowe. Te ostanie warto wyłożyć papierem, w przeciwnym razie wyciągnięcie mydła w całości może okazać się dość karkołomnym zadaniem.
Jeśli chodzi o foremki silikonowe, polecam te sztywne. Te mniej sztywne warto wkładać do formy drewnianej, żeby trzymały kształt.
8. Silikonowa szpatułka, łyżki ze stali, itp. czyli wszystkie akcesoria przydatne do mieszania, wydobywania i dodawania różnych substancji.
Z grubsza taki sprzęt wystarczy, żeby zrobić mydło w domu. Jak widać nie jest to bardzo długa lista. Być może dodasz do niej kilka innych rzeczy, które uznasz za niezbędne dla siebie. Jeśli tak, daj znać w komentarzach, czego jeszcze używasz i co ułatwia Ci życie w trakcie zmydlania. 🙂