Mydło pomidorowe na bazie przecieru ze sproszkowaną słodką papryką zainspirowała jesień, która przyszła z całą feerią kolorów. Kiedy widzę te wszystkie żółcie, pomarańcze i czerwienie, od razu mam ochotę przemycić coś z tego do mydła. Stąd więc pomysł na dwuwarstwowe mydło w odcieniach pomarańczu.
Ponieważ mydło zawiera paprykę, która może, choć nie musi, być drażniąca dla skóry, nie polecam go do stosowania na wrażliwe części ciała czy twarz. Możesz oczywiście, jeśli nie masz wrażliwej skóry, ale według mnie mydło lepiej nadaje się do rąk. Osoby z wrażliwą skórą powinny przetestować mydło na niewielkim jej fragmencie przed zastosowaniem, bądź w ogóle darować sobie paprykę i zastąpić ją czymś innym, np. annato, bądź czerwoną glinką.
Jak zrobić mydło pomidorowe z papryką
Mydło ma dwie warstwy – dolna to mydło z samym sokiem-przecierem pomidorowym, natomiast do górnej warstwy dodałam sproszkowaną słodką paprykę, żeby uzyskać kontrast kolorystyczny. Warstwy oddzielone są wąziutkim czerwonym paskiem – taki efekt uzyskuje się delikatnie posypując papryką pierwszą warstwę wylanej już do foremki masy mydlanej.
Do zrobienia mydła użyłam gotowej passaty, zależało mi na intensywnym kolorze, ale można też po prostu zblendować zwykłe pomidory. Ważne, żeby pure było gładkie, bez grudek i fragmentów pomidorów, które mogą pleśnieć. Nie dodawałam do soku wodorotlenku sodu bezpośrednio. Ilość płynów, która dla tego mydła wynosi 166 gramów, podzieliłam między wodę, i puree z pomidorów. Wodę (72 gramy) użyłam do rozpuszczenia wodorotlenku sodu, zaś przecier pomidorowy (94 gramy) dodałam po wymieszaniu ługu z olejami.
![pomidorowe mydło](https://www.mydloteka.pl/wp-content/uploads/2017/10/mydlo-pomidorowe-595x397.jpg)
Mydło zawiera 7% niezmydlonych olejów (7% przetłuszczenia). Możesz je zrobić według innej receptury, jeżeli akurat nie masz danego oleju, bądź masła.
Jeśli robisz mydło po raz pierwszy poczytaj najpierw o sprzęcie do tego potrzebnym i bezpieczeństwie.
Polecam też mój zupełnie DARMOWY kurs „Jak zrobić domowe mydło”:
Mydło pomidorowe z papryką – przepis
Kilka uwag odnośnie wykonania mydła
Nie ma konieczności dzielenia masy na idealnie równe połowy, Ja odmierzyłam jakąś jedną trzecią masy do dolnej warstwy:
![](https://www.mydloteka.pl/wp-content/uploads/2017/10/masa-w-foremce-myslo-pomidorowe-595x397.jpg)
Jak zrobić linię oddzielającą warstwy mydła
Polecam użyć zaparzacza do herbaty z sitkiem, aby warstwa papryki była w miarę równa. W ten sposób otrzymamy cienką linię oddzielającą obie warstwy. Warstwa papryki nie może być zbyt gruba – może to powodować separację warstw po wyciągnięciu mydła z formy.
![](https://www.mydloteka.pl/wp-content/uploads/2022/11/linie-w-mydle-oddzielajacwe-warstwy-960x538.jpg)
![](https://www.mydloteka.pl/wp-content/uploads/2022/11/zaparzacz-do-herbaty-mydloteka-960x720.jpg)
![](https://www.mydloteka.pl/wp-content/uploads/2022/11/mydlo-pomidorowe.jpg)
Kilka słów o kolorze i rzeczkach glicerynowych
Warto wiedzieć, że mydło blednie z czasem i kolory niestety tracą na intensywności. Taki urok naturalnych barwników, ale co tam. Frajda z robienia dwukolorowego mydła jest ogromna, a efekt wizualny i tak jest ciekawy.
Kolejna ważna rzecz: pure pomidorowe zawiera cukry. Jeśli dobrze przyjrzysz się mojemu mydłu, zobaczysz coś, co w żargonie mydlanym nosi nazwę rzeczki glicerynowej. Mydło nie ma jednorodnego koloru, tylko wygląda jak marmurek. To właśnie są rzeczki glicerynowe – gliceryna zamiast rozproszyć się równo po całym mydle, zbiła się w grupki. Jest to najczęściej spowodowane zbyt wysoką temperaturą. Zawartość cukru w przecierze pomidorowym sprawiła, że najprawdopodobniej temperatura mydła podczas saponifikacji wzrosła i w efekcie końcowym otrzymałam takie właśnie marmurkowe mydło.
Nie jest to niebezpieczne dla zdrowia, jest to raczej kwestia estetyki w przypadku małych rzeczek, natomiast duże, szerokie rzeki mogą sprawić, że mydło będzie w tych miejscach bardziej miękkie. Ja ten marmurek lubię, bo przypomina mi, czemu tak bardzo kocham robić mydło – mydło jest trochę jak jajko niespodzianka :). Nie zawsze da się przewidzieć jakie ono będzie w efekcie końcowym. Owszem, czasem to jest niefajne, bo mydło się nie udaje bądź nie jest takie jakie sobie wymarzyliśmy, ale czasem potrafi nas tak zaskoczyć in plus, że uczucie satysfakcji z wykonania dobrej partii mydła jest nie do opisania.
Wesołego zmydlania!